czar starych fotografii...

Wczoraj przypadkiem natknęłyśmy się z Mamą w czeluściach internetu na bardzo stare zdjęcie naszej kochanej Zgody. Wciąż próbujemy rozszyfrować tożsamość małych chłopców. Wiadomo jednak, że zdjęcie zrobiono już po wojnie, ponieważ po prawej stronie widać bramę wjazdową na teren Złomowca (miejsce skupu i składu złomu). Pierwszy dom po lewej stronie to kamienica, w której mam mieszkanie. Niestety moje okna wychodzą na drugą stronę, podobnie z resztą jak okna Prababci. Natomiast widać okna mojej Babci. Pierwsze dwa okna na pierwszym piętrze, z lewej strony kamienicy - to właśnie te okna :)  Przed domami stoją chlywiki (chlewiki) i przylegające do nich hajźle (wychodki) - tradycyjne zabudowania przy familokach.  Dłuższy zabudowany ciąg to chlywiki - niestety nie wiem, który należał do Babci, a który do Prababci. Po obu stronach chlywików są dobudowane hajźle. Który był Babci - wiem! Nawet miałam przyjemność jeszcze z niego korzystać :p Chlywiki wyburzono w czasach, których moja pamięć już nie rejestruje, natomiast hajźle funkcjonowały do końca XX wieku.
Piękna stara fotografia: